Moim hobby zainteresowałam się 11 lat temu, gdy słuchałam w telewizji pięknych melodii wydobywanych z instrumentu, zwanego fortepianem. Właśnie w tamtej chwili olśniło mnie, co chcę robić przez całe życie. Poświęcam na ćwiczenia na fortepianie minimum 4 godziny dziennie. Później odrabiam lekcje,uczę się i znajduję czas na moje drugie hobby, którym jest czytanie książek. Niektórzy powiadają, że czytanie książek nie jest hobby, lecz stylem życia, ja jednak mam odmienne zdanie na ten temat.
Książka to prawdziwy skarb. Ja książki interpretuję jako wrota do innych światów, czasem jest to świat historii. Czytanie nie tylko działa na naszą wyobraźnię,ale kształci i wzbogaca słownictwo. Najgorszą rzeczą w czytaniu książki jest moment, kiedy musimy ją zamknąć i wrócić do rzeczywistości. Mój początek z czytaniem książek był taki, że w poprzedniej szkole miałam mnóstwo koleżanek, które przesiadywały całe przerwy na korytarzach, nie wynurzając głowy zza książki, tak jakby nie chciały wyjść z tamtego świata opisanego na kartkach papieru, więc w tamtej chwili mnie też podkusiło posmakować wejścia do nieznanego mi świata. Moją pierwszą książką, którą z własnej chęci przeczytałam, była "Rasmus i włóczęga" Astrid Lindgren. Po przeczytaniu miałam ochotę na więcej,więc wywnioskowałam, że się zakochałam w czytaniu. Każdemu polecam taką miłość, bo jest naprawdę prawdziwa i trwała. Jak kiedyś od kogoś usłyszycie powiedzenie: "Gdy nie czytasz książek, twoja wyobraźnia umiera... " to wiedzcie, że to prawda.
Pozdrawiam Julia Szefler
Jeśli chcesz zaprezentować na oficjalnej stronie naszej szkoły swoje pasje,