Naszych gości powitała Pani Dyrektor - Katarzyna Janicka - która bardzo chętnie bierze udział w różnego rodzaju spotkaniach, jakie mają miejsce na terenie naszej szkoły i poza naszą placówką.
Podczas spotkania mogliśmy dowiedzieć się, że aktywność ruchowa jest dla osób jeżdżących na wózkach niezbędna, ażeby pomimo swojej niepełnosprawności, zachować dobrą formę i pewną dozę samodzielności. Panowie przekazywali informacje dzieciom o swoich sukcesach i zdobytych medalach.
Podczas spotkania mogliśmy dowiedzieć się, że aktywność ruchowa jest dla osób jeżdżących na wózkach niezbędna, ażeby pomimo swojej niepełnosprawności, zachować dobrą formę i pewną dozę samodzielności. Panowie przekazywali informacje dzieciom o swoich sukcesach i zdobytych medalach.
Pierwszy z naszych gości - Pan Piotr Czerwiec - dawniej dużo pływał, niemniej z czasem korzystanie z basenu sprawiało mu problem. Nie poddał się jednak i zaczął ćwiczyć na siłowni. Jak sam mówił „Staram się po prostu szukać różnych rozwiązań, takich jak na przykład siłownie na powietrzu, przy czym nie wszystkie spełniają moje oczekiwania. Staram się więc jak najwięcej zagłębiać w ten temat, szukając rozwiązań bardziej dostosowanych pode mnie niż pod osoby sprawne”.
Nasz drugi gość - Pan Mariusz Wronowski - od pięciu lat choruje na stwardnienie rozsiane. Dawniej pracował jako strażak w Ochotniczej Straży Pożarnej w naszym mieście. Choroba zaczęła utrudniać Panu Mariuszowi udział w akcjach ratowniczych, jednak podobnie jak jego kolega, nigdy się nie poddał. Pomimo tego, że porusza się na wózku inwalidzkim, z wielkimi sukcesami kończy maratony, półmaratony oraz inne krótsze biegi. Uczniowie świetlicy i zaproszeni goście mogli podziwiać medale zdobyte przez Pana Mariusza.
Obaj panowie obiecali, że będą odwiedzali naszą szkołę. Ponownie pojawią się w naszej placówce wczesną wiosną, ażeby wspólnie z uczniami wziąć udział w „małym maratonie”. Jest to pomysł Pana Mariusza, który chciałby wystartować w biegu razem z uczniami naszej szkoły. Dla osoby, która pokona Pana Mariusza w tym „maratonie” przewidziana jest nagroda - puchar, specjalnie zakupiony na tę akcję przez naszego legionowskiego "MISTRZA".
Nasz drugi gość - Pan Mariusz Wronowski - od pięciu lat choruje na stwardnienie rozsiane. Dawniej pracował jako strażak w Ochotniczej Straży Pożarnej w naszym mieście. Choroba zaczęła utrudniać Panu Mariuszowi udział w akcjach ratowniczych, jednak podobnie jak jego kolega, nigdy się nie poddał. Pomimo tego, że porusza się na wózku inwalidzkim, z wielkimi sukcesami kończy maratony, półmaratony oraz inne krótsze biegi. Uczniowie świetlicy i zaproszeni goście mogli podziwiać medale zdobyte przez Pana Mariusza.
Obaj panowie obiecali, że będą odwiedzali naszą szkołę. Ponownie pojawią się w naszej placówce wczesną wiosną, ażeby wspólnie z uczniami wziąć udział w „małym maratonie”. Jest to pomysł Pana Mariusza, który chciałby wystartować w biegu razem z uczniami naszej szkoły. Dla osoby, która pokona Pana Mariusza w tym „maratonie” przewidziana jest nagroda - puchar, specjalnie zakupiony na tę akcję przez naszego legionowskiego "MISTRZA".